
KENIA 2020/21
tu znajdziecie trochę informacji o tym, co działo się w ochronce pomiędzy moimi wizytami.
MAGNESIKI
Kiedy byłam w Kenii i zetknęłam się z dziećmi z sierocińca w Kwale, starałam się wymyślić jakiś sposób, żeby choć trochę z ich marzeń mogło się ziścić.
A jakie marzenia mają te dzieci?
Przede wszystkim chcą czuć się bezpiecznie, mieć przyjaciół, chcą kochać i być kochane, chcą się bawić, ładnie wyglądać, być zdrowe - jak wszyscy ludzie na całym świecie.
Jednak wielkim marzeniem większości z nich (dla większości z nich niedostępna w stopniu powyżej podstawowego) jest możliwość uczenia się, bo wiedza to drzwi do lepszej przyszłości!
Po wielu doświadczeniach ze szkoły uważam, że bardzo skuteczną formą nauki jest doświadczenie i osobiste poznanie- między innymi wycieczki, na które z powodów obiektywnych- brak funduszy nie mogą jeździć.
I dlatego -wspólnie z ich opiekunem- managerem - wymyśliliśmy i zaplanowaliśmy imprezę, dzięki której możliwe byłoby zdobycie pieniędzy na jakąś wycieczkę.
W zamyśle miał to być szereg przedstawień o afrykańskich zwierzętach (z wierszykami, piosenkami i grami dla widzów) połączony z kiermaszami prac, które starsze dzieci produkują w swoich warsztatach.
Przedstawienia miały być prezentowane w ekskluzywnych hotelach dla turystów przybyłych do Kenii. Kilka hoteli z DIANI wyraziło zgodę na występy dzieci.
Ja ze swojej strony zauważyłam "dziurę" na rynku pamiątek, a mianowicie nie mają tam tanich i lubianych przez turystów na całym świecie płaskich magnesów na lodówki (wszędzie są tylko drewniane figurki Masajów z przyklejonymi magnesami- oryginalne... ale...).
Pomyślałam więc, że dziurę można by wypełnić płaskimi magnesikami z rysunkami zwierząt, wykonanymi przez dzieci. I tak z dziecięcych obrazków powybierałam zwierzaki i zaprojektowałam magnesy, które tu w Polsce dałam do druku.
Teraz mam już magnesy, ale koronawirus pokrzyżował nasze plany:
-wszystkie hotele w Kenii zawiesiły działalność;
-nie mogę wysłać magnesów, bo poczta zamknęła niektóre z kierunków, a Kenia nie przyjmuje przesyłek i zamknęła granice.
Tak więc pomyślałam, że może ktoś z Was chciałby zakupić kilka magnesów (naprawdę jedynych w swoim rodzaju), a ja przesłałabym do Kenii zebraną gotówkę (to można zrobić).
Cena jednego magnesika od 2 zł.
W galerii poniżej można zobaczyć wzory. Zainteresowanych proszę o kontakt, które magnesy Was interesują.
Kliknijcie TUTAJ, a zobaczycie w czym pomagają nasze pieniądze i ile przesłaliśmy dzieciom.
Basia